Neon, pierwotnie używany w celach reklamowych, przenika do świata sztuki w wielu formach i odsłonach. Sarkis, jeden z klasyków XX i XXI wieku, wykorzystuje jego hipnotyzujące i jednocześnie agresywne światło by przywrócić pamięć o wykluczonych, pominiętych, zapomnianych. ,,Tęcza Anioła'', wystawa solowa artysty odbędzie się w warszawskiej Zachęcie.
Obserwując przestrzeń wystawienniczą przypominającą tradycyjny white-cube z masywną, pulsującą tęczą i robiącymi sobie przed nią zdjęcia ludźmi, można by przypuszczać, że mamy do czynienia z jakimś turystycznym obiektem. W rzeczywistości to nowoczesny pomnik stworzony na cześć spontanicznego fenomenu, natury samej w sobie. „Tęcza powinna być traktowana jako cud. W sztuce zawsze chodzi o nowe początki; istnieją pewne odniesienia, lecz w samym procesie kreacji owe odniesienia znikają, przecierając drogę świeżym ideom” – mówi o swoim dziele Sarkis.
Dodatkowo widzowie mogli kontemplować neonowe sentencje wybrane i napisane przez pracowników galerii. Owe przypominające haiku wyrażenia prezentują słowa nie jako bezpośrednie narzędzia komunikacyjne, lecz jako poetyckie medium pozwalające czytać „pomiędzy wierszami”.
Zafascynowany współczesną kulturą wizualną Sarkis eksploatuje neon w inny niż pierwotny sposób – wykorzystując jego perswazyjny, kuszący blask oraz związki z przemysłem reklamowym próbuje wywołać w widzach empatię. Jednocześnie owe delikatne, wypełnione gazem rurki zdają się przyciągać ludzi również, a może przede wszystkim, jako obiekt designerski – niezwykle fotogeniczny materiał, który sprawdza się m.in. w social media.
Sarkis Zabunyan to armeński artysta urodzony w 1938 roku w Stambule. Do Paryża przeprowadził się w latach 60. Znany jest dzięki pracom dotykającym tematów tak tragicznych jak np. ludobójstwo w Armenii. Inspirował go m.in. Joseph Beuys, który pojawia się w prezentowanych na wytstawie w Zachęcie kolażach ze zdjęciami z magazynu LIFE.
Fotografia: Milena Soporowska