W dniu wczorajszym doszło do przełomowej transakcji, dzięki której Skarb Państwa wzbogacił się o słynną kolekcję Książąt Czartoryskich, z „Damą z gronostajem” Leonarda da Vinci i „Miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta na czele. Umowę podpisano na Zamku Królewskim w Warszawie, przy udziale wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego i prezydenta Fundacji Książąt Czartoryskich, Adama Karola Czartoryskiego.
Nikt nie przypuszczał, że generalny remont gmachu muzeum mieszczącego słynny zbiór dzieł sztuki zapoczątkuje konflikt między Ministerstwem Kultury, Muzeum Narodowym w Krakowie i Fundacją Książąt Czartoryskich. Przebudowa budynku trwa do dzisiaj, a jego otwarcie zapowiedziano dopiero na koniec 2018 roku. Zdezorientowani turyści pragnący obejrzeć słynne dzieło mistrza renesansu wciąż trafiają pod drzwi zamkniętego muzeum, nie wiedząc, że „Dama” na czas remontu wywędrowała na Wawel, a pozostałe zbiory podzielono i przekazano do różnych obiektów muzealniczych w całym kraju.
Rozmowy dotyczące odkupienia cennej kolekcji zapoczątkowało wystąpienie ministra Glińskiego, który w maju tego roku wyraził swoje obawy o przyszłość słynnego obrazu. Jak przekonują eksperci, były one bezpodstawne – działa tej rangi nie mogą zostać wywiezione poza granice kraju bez zgody Ministerstwa Kultury. Wartość portretu Cecylii Gallerani niezwykle trudno wycenić, co sprawia, że obraz staje się praktycznie nieosiągalny dla prywatnych kolekcjonerów, niezależnie od zasobności portfela. Zastrzeżenia ministra budziły również dążenia fundacji do stworzenia niezależnej instytucji kultury oraz zbyt częste wyjazdy obrazu na międzynarodowe wystawy czasowe.
W połowie grudnia ogromne emocje wywołało postanowienie sejmowej komisji finansów publicznych o utworzeniu rezerwy przeznaczonej na zakup dzieł sztuki na rzecz Państwa, które przypieczętowało decyzję o kupnie kolekcji. Do sfinalizowania transakcji konieczna była jednak zmiana statutu działającej od 1991 roku fundacji, którego podstawowy zapis zabraniał sprzedaży cennych zbiorów. Z pomysłem ministra kultury nie zgodzili się członkowie Fundacji Czartoryskich, którzy 23 grudnia podali się do dymisji. Umowę podpisano już przy udziale nowego zarządu. Na jej mocy, za równowartość 100 mln euro, licząca około 86 tys. zabytków muzealnych i blisko 250 tys. bibliotecznych kolekcja wraz z nieruchomościami trafiła pod pieczę Muzeum Narodowego w Krakowie. Zdaniem ekspertów rzeczywista wartość zbiorów jest wielokrotnie wyższa.
W ręce Państwa, oprócz światowej rangi obrazów, trafiły niezwykle cenne zabytki związane z historią Polski, m.in. akt unii polsko-litewskiej w Horodle, rękopisy Jana Długosza, czy pamiątki po polskich monarchach. „Dama z gronostajem” w najbliższym czasie pojawi się w krakowskich Sukiennicach.