2024-04-25
Zespół ds. przestępstw przeciwko sztuce FBI bada autentyczność 25 obrazów zaprezentowanych w lutym w Muzeum Sztuki w Orlando (USA, stan Floryda). Dyrektor muzeum twierdzi, że wszystkie obrazy zostały namalowane przez Jean-Michela Basquiata w 1982 roku. Jeśli potwierdzi się ich autentyczność, wartość kolekcji można oszacować na 100 milionów dolarów.
Życie Basquiata (1960-1988) niewątpliwie zalicza się do biografii artystów ,,młodych, gniewnych”. W swoim krótkim życiu ten nowojorski malarz współczesny zrobił oszałamiającą karierę, jego obrazy warte są obecnie setki milionów dolarów. Współpracował z Andy Warholem, z którym stworzył ponad 100 obrazów, miał romans z Madonną. Inspirował bohemę Nowego Jorku, a w swoich kompozycjach umieszczał elementy prymitywnej sztuki afrykańskiej, współczesnej „sztuki ulicy” oraz komiksu. Zmarł tragicznie, w wyniku przedawkowania heroiny, w wieku zaledwie 27 lat. Tym samym, dołączył do tzw. klubu 27 (termin określający artystów, którzy z różnych przyczyn zmarli w wieku 27 lat, np. Jim Morrison, Janis Joplin czy Jimi Hendrix). Jak skomentował Fred Brathwaite, kolega po fachu artysty: ,,Jean-Michel żył jak płomień. Płonął naprawdę jasno. Potem ogień zgasł. Ale żar wciąż jest gorący’’.
Co warto dodać, w 1966 powstał film o życiu artysty, udział w pracach nad filmem brał również polski reżyser Lech Majewski.
Według oficjalnej historii muzeum Basquiat sprzedał 25 obrazów powstałych w 1982 roku producentowi telewizyjnemu Thadowi Mumfordowi za kwotę 5 000 dolarów, producent miał następnie umieścić je w schowku. Tam przeleżały w zapomnieniu 30 lat, aż do momentu, gdy zostały zakupione na aukcji w roku 2012 przez Williama Force'a i Lee Mangina za kwotę 15 000 dolarów. Jednym z ważnych dowodów na fałszerstwo jest opinia eksperta ds. marki, który pomagał w przeprojektowaniu logo i kroju pisma firmy FedEx. Na odwrocie przynajmniej jednego z kartonowych obrazów znajduje się czcionka, której firma przewozowa nie używała aż do 1994 roku - sześć lat po śmierci Basquiata.