Na nowej wystawie w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie niestety nie obejrzymy płócien, ale możemy za to pograć na Xboxie.
„JEŚLI/TO” to projekt kuratorek wspólnie eksplorujących kultury internetowe: artystki-programistki Sary Szostak i dyrektorki artystycznej Marty Grytczuk, związanych z fundacją Eternal PM. Poza tym, to pierwsza duża wystawa zbiorowa w Zamku pod egidą dyrektorki Anny Łazar, która objęła stanowisko w tym roku i zapowiadała zwrot ku eksperymentalnym technikom.
Już sam tytuł to oczko puszczone do informatyczek i informatyków, bo odnosi się do konstrukcji „if/then”, czyli podstawowego rodzaju instrukcji warunkowej, albo inaczej swoistego „trybu przypuszczającego” różnych języków programowania. To ona stanowi punkt wyjścia do rozważań nad potencjalnością i konstruowaniem narracji, zarówno w grach, jak i poza grami.
Podstawą „JEŚLI/TO” jest gra jako klucz do interpretacji rzeczywistości, gdzie tego, co wirtualne i rzeczywiste już się nie rozdziela.
Niektóre obiekty zaprezentowane na „JEŚLI/TO” formalnie odnoszą się do języka gier komputerowych. Ceramiczne rzeźby Jana Możdzyńskiego naśladują na przykład kolekcjonerskie figurki postaci z jednej z takich franczyz. Mniej więcej połowę obiektów w sporej przestrzeni wystawienniczej można natomiast z mniejszą lub większą pewnością uznać po prostu za gry.
Znajdziemy tam gry od pecetowych, jak ta zbierająca nasze sny propozycja Julii Frolovej i Anny Bidzilii, przez obrośnięte materią konsole Jane Schimmel, po gry obsługiwane padem do Xbox lub PlayStation jak „Blackbox” Sary Bezovšek i Dorijana Šiško, aż po VR-ową przejażdżkę autem Andreia Isakova.
Taka forma zachęca, by usiąść i wejść z dziełami interakcję, decydując samodzielnie, czym ostatecznie się dla nas staną i jak je zapamiętamy. Tym razem to odbiorcy i odbiorczynie otrzymali okazję, żeby odpowiedzieć na pytania zadawane im na co drugiej współczesnej wystawie: Skąd bierze się mit (2Girls1Comp)? Czym jest tożsamość (Sonia Górecka)? Jaka przyszłość nas czeka (Bezovšek i Šiško)?