Artbidy.com
×

Wlastimil Hofman jest obecnie jednym z najbardziej poszukiwanych artystów na polskim rynku antykwarycznym. Oglądając portrety tego malarza, widzimy inne stroje, inne realia, ale często znane nam emocje. Zastanawiamy się, jak historia może kryć się za danymi osobami. Na pewno wzruszająca opowieść kryje się za wszystkimi obrazami, na których Hofman przedstawił swoją żonę – Adę.

Wlastimil Hofman

Wlastimil Hofman (1881-1970) był polskim malarzem. Zasłynął jako wybitny przedstawiciel symbolizmu, świetny portrecista. Urodził się jako syn Polki i Czecha, sam o sobie mówił, że jest Polakiem. Jego nauczycielami byli m.in. Jacek Malczewski, Leon Wyczółkowski oraz Jan Stanisławski. To twórczość tego pierwszego wywarła ogromny wpływ na drogę artystyczną młodego adepta sztuk. Co ciekawe, był pierwszym Polakiem, który został członkiem Wienner Secession Galerie i drugim (po Oldze Boznańskiej) członkiem Société Nationale de Beaux-Arts w Paryżu.

Portrety

Bohaterowie kompozycji Hofmanna to często osoby zamyślone, melancholijne Wydaje się, że każdej portretowanej osobie malarz chce stworzyć pogłębiony rys psychologiczny. Osoby te spotykamy w ulotnych momentach modlitwy, spaceru czy w dramatycznych chwilach np. pogrzebu. W sztuce tej brak jest monumentalizacji, tak typowej dla triumfującej ówcześnie secesji, zastępuje ją spokój, delikatność, swoiste wrażenie ciszy i zawieszenia.

Ich historia

Opowieść o Wlastimilu Hofmanie i Adzie Geller warto zacząć stwierdzeniem, że Ada była wielką miłością i niezastąpioną muzą malarza. Podczas już ich wspólnego życia była modelką, natchnieniem. Poza tym pomagała w kwestiach technicznych, gotowała obiady, była dobrym duchem opatrznościowym. Początki ich znajomości nie zapowiadały takiego końca. Artysta zwrócił uwagę na dziewczynę, gdy okazało się, że ta kilka lat wcześniej doradziła swojemu ojcu zakup obrazu jego autorstwa. Praca ta wisiała w jadalni jej męża, a bliskiego kuzyna Wlastimila – Ludwika Hammera. Z powodu wybuchu I wojny światowej malarz zamieszkał u swojej rodziny i zaprzyjaźnił się z Adą. Z rzeczonego domu wyjeżdżają oni trzy lata później już razem, co wywołuje niemały skandal. Już rok wcześniej powstaje słynny obraz ,,Autoportret z przyszłą żoną”. Na pracy tej raźno kroczą przez zimowy pejzaż wpatrzeni w jeden punkt (może surowość zimowej sceny jest zapowiedzią obecnych oraz przyszłych trudności, jakie leżą przed nimi?). W roku 1920 Ada uzyskuje rozwód z Ludwikiem i wychodzi za mąż za Wlastimila. Od tego roku spędzają w Krakowie dziewiętnaście spokojnych lat razem, dopóki sielanki nie przerywa kolejna wojna. Okazuje się, że znajdują się oni na liście gestapo za pomoc uchodźcom czeskim. Ucieczkę przez wiele krajów utrudnia fakt, że malarz jest chory, a Ada niesie ciężki plecak z pędzlami i farbami męża. Trafiają aż do Tel Avivu, gdzie kobieta szuka po śmietnikach puszek i kawałków dykty, żeby malarz mógł malować. Do Krakowa małżonkowie wracają w 1946 roku, by chwilę później przenieść się do ich nowego domu ,,Wlastimilówki”. W jesieni swojego życia, w roku 1955 biorą kolejny ślub, tym razem kościelny. Ich miłość, przyjaźń trwała ponad 50 lat. Zmarli tego samego dnia, w odstępie dwóch lat. Adzia, jak o niej mówił Wlastimil, w 1968 roku, on w 1970.

Dodano 2022-02-25 w Historie przez Alicja Graczyk

Powiązane departamenty

Powiązani artyści

Powiązane obiekty

Koszyk